Zaskakująca klęska Pogoni Szczecin. Przekorny los zagrał w pokera i dał trzy punkty Jagiellonii [WIDEO]
Pogoń Szczecin przegrała z Jagiellonią Białystok 0:2 (0:0). "Portowcy" nie wykorzystali kilku świetnych okazji na zdobycie bramki.
Pierwsza połowa stała pod znakiem niewykorzystanych szans Pogoni. Już w 12. minucie do siatki trafił Wendrychowski, ale jego gol nie został uznany ze względu na spalonego.
Nieco później blisko szczęścia był Kowalczyk, którego powstrzymał Alomerović. Grosicki zaś huknął jedynie w poprzeczkę i po 30. minutach, jakimś sposobem, Jagiellonia jeszcze nie przegrywała.
Gospodarze dowieźli bezpieczny remis aż do przerwy i po zmianie stron wyszli na boisko z nową energią. Koncentracji wystarczyło jednak tylko na pięć minut.
"Portowcy" cały czas naciskali, ale też cały czas szwankowała finalizacja. Almqvist, Dąbrowski, Kowalczyk - wszyscy spudłowali w dogodnych sytuacjach.
Jagiellonia tymczasem przeprowadziła jedną konkretną akcję i... to wystarczyło. W 58. minucie Wdowik dośrodkował prosto na głowę Kupisza, który wyskoczył najwyżej ze wszystkich w polu karnym i otworzył wynik spotkania.
Wściekła Pogoń ruszyła do odrabiania strat, ale odsłoniła się przy tym na tyle mocno, że "Duma Podlasia" mogła czaić się na kontry. Wyszło perfekcyjnie, bowiem w 78. minucie okazję wykorzystał Imaz, który posłał przyjezdnych na deski.
Tym samym Jagiellonia wygrała 2:0 (0:0) i wskoczyła na 12. miejsce w tabeli Ekstraklasy. Pogoń jest 5. i traci sześć punktów do 3. Lecha Poznań.