Zaskakująca decyzja Flicka. Zatrzymał transferowy niewypał Barcelony
FC Barcelona latem chciała sprzedać kilku niepotrzebnych piłkarzy. Jak donosi Mundo Deportivo, Hansi Flick dość niespodziewanie zgodził się jednak na zatrzymanie zawodnika, który wcześniej nie znajdował się w jego planach.
Rok temu "Blaugrana" zdecydowała się na transfer Oriola Romeu. Hiszpański pomocnik miał zostać następcą Sergio Busquetsa. W przedsezonowych sparingach spisywał się całkiem nieźle.
Później mocno obniżył jednak loty. Wszystko wskazywało na to, że po zaledwie roku rozstanie się z "Barcą" i odejdzie z klubu.
Teraz w sprawie doszło jednak do niespodziewanego zwrotu akcji. O szczegółach informuje Mundo Deportivo. Według dziennika Romeu ma zostać w Barcelonie.
Zielone światło na takie rozwiązanie dał Hansi Flick. Niemiec widzi Hiszpana w planach na nowy sezon i nie ma nic przeciwko jego pozostaniu w zespole.
Pensja Romeu jest na tyle niska, że nie przeszkodzi też także w spełnieniu wymagań Finansowego Fair Play La Liga. Na ten moment pomocnik zostaje więc w Barcelonie.
Sytuację mogłoby zmienić jedynie pojawienie się konkretnej oferty za Romeu. Na ten moment na takową się jednak nie zanosi, a pomocnik jest gotowy na pracę pod okiem nowego trenera.