Niespodziewana decyzja bohatera mundialu. Odrzucił zakusy gigantów, transferowy hit wykluczony
Josko Gvardiol znalazł się ostatnio na celowniku najlepszych europejskich klubów. Jak donosi "Sky Sports Deutschland", piłkarz nie zamierza jednak odchodzić z RB Lipsk. Transfer będzie możliwy dopiero w 2024 roku.
Młody Chorwat już minionego lata był kandydatem do zasilenia Chelsea. Ze znakomitej strony zaprezentował się podczas ostatniego mundialu, gdzie był kluczową postacią reprezentacji, która sięgnęła po złoty medal.
W ostatnich tygodniach łączono go nie tylko z "The Blues", ale też z innymi topowymi zespołami, choćby z Realem Madryt. Wygląda jednak na to, że do transferu w najbliższym czasie nie dojdzie.
- Nie jesteśmy zainteresowani letnią sprzedażą Josko Gvardiola - powiedział dyrektor sportowy RB Lipsk, Max Eberl. Sam zawodnik w pełni zgadza się z tą decyzją i nie zamierza odchodzić z klubu.
- Moim planem jest zostać tutaj. Myślę, że wszyscy słyszeli o słowach Maxa Eberla. To dla mnie w porządku - powiedział Gvardiol, gdy zapytano go o słowa jednego z przełożonych.
Florian Plettenberg ze "Sky Sports Deutschland" informuje, że Gvardiol prawdopodobnie odejdzie z klubu dopiero po sezonie 2023/2024. Wówczas trzeba będzie za niego zapłacić wielkie pieniądze.
Klauzula odstępnego w kontrakcie zawodnika będzie wynosić około 110 milionów euro. Jeżeli Gvardiol będzie nadal rozwijał się w takim tempie, zapewne nie będzie to większym problemem dla zainteresowanych klubów.