Zaskakująca anegdota o Jerzym Dudku. Chciał skorzystać z WC, a trafił na odprawę Liverpoolu

Zaskakująca anegdota o Jerzym Dudku. Chciał skorzystać z WC, a trafił na odprawę Liverpoolu
Autorstwa Marcin Kadziolka/Shutterstock
Wystartował zapowiadany już wcześniej "Kanał Sportowy" prowadzony m.in. przez Michała Pola czy Mateusza Borka. W trakcie pierwszego odcinka Pol opowiedział anegdotę związaną z Jerzym Dudkiem.
Dziennikarz wspomniał, że cała sytuacja miała miejsce podczas meczu Liverpoolu na Anfield. Dudek komentował go dla jednej z polskich stacji telewizyjnych.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Nie wiem, kto mi to opowiadał... Myślę, że może Maciek Iwański z TVP. Mówił, że komentował mecz na Anfield z Dudkiem - wspomniał Pol. - Siedzieli w pierwszym rzędzie i Jurek mówi mu w przerwie: "Słuchaj, stary, muszę iść do toalety, nie dam rady".
- Na Anfield jest strasznie ciasno, nie da się wstać i pójść, bo po prostu wszyscy musieliby wstać. Dlatego Jurek wstał i z tego pierwszego rzędu wskoczył na murawę i zniknął. Nie ma go, nie ma, nie ma... Skończyła się przerwa, Maciek zaczął już drugą połowę, a Jurek wrócił tak w okolicach 60. minuty... - opowiadał Pol. - Siedzą później, mecz trwa, wtedy trenerem był chyba Brendan Rodgers... Jurek mówi: "Teraz myślę, że w 67. minucie wejdzie James Milner za Jordana Hendersona". I nagle zmiana - wchodzi Milner za Hendersona. Później w okolicach 70. minuty: "Myślę, że teraz powinien wpuścić Wijnalduma". I rzeczywiście tak było.
- Później się okazało, nie powiedział tego na wizji, że on nie miał, gdzie pójść do toalety na stadionie, dlatego poszedł do... szatni! Akurat trafił na odprawę w przerwie. Po prostu wszedł w środku odprawy. I reakcje: "Ooo, hello, Jurek!" - zakończył Pol.
Poniżej można obejrzeć najciekawsze fragmenty odcinka (część o Dudku - ok. 24:00):
Redakcja meczyki.pl
Mateusz Jagniaciak25 Dec 2019 · 11:49
Źródło: youtube

Przeczytaj również