Zaniolo pogrążył Romę. Wielki kryzys wciąż trwa, sceny na Olimpico [WIDEO]

Zaniolo pogrążył Romę. Wielki kryzys wciąż trwa, sceny na Olimpico [WIDEO]
Screen z X
AS Roma poniosła właśnie kolejną porażkę w rozgrywkach Serie A. Na zakończenie 14. kolejki Serie A "Giallorossi" ulegli 0:2 Atalancie Bergamo. Swój były klub dobił Nicolo Zaniolo.
Ekipa ze stolicy znajduje się w tym sezonie w ogromnym kryzysie. Sytuację ma ratować doświadczony Cluadio Ranieri, któremu niedawno powierzono drużynę.
Dalsza część tekstu pod wideo
Piłkarze Romy na boisko wyszli w specjalnych koszulkach. Wyrazili wsparcie dla Edoardo Bove'a, wychowanka "Giallorossich", który w niedzielę stracił przytomność w trakcie meczu Fiorentiny z Interem.
W pierwszych minutach Roma prezentowała się naprawdę dobrze. Carnesecchi obronił jednak uderzenie Leandro Paredesa, a strzał Manu Kone okazał się minimalnie niecelny.
W 23. minucie do siatki trafił Ademola Lookman, ale gol Nigeryjczyka nie został uznany ze względu na spalonego. Ostatecznie w pierwszej połowie kibice nie doczekali się bramek. Niezłych okazji nie wykorzystali Dowbyk oraz De Ketelaere.
Ukraiński napastnik mógł wpisać się na listę strzelców na początku drugiej części spotkania. Na wysokości zadania stanął wówczas Carnesecchi. W 69. minucie na prowadzenie wyszła natomiast Atalanta.
Goście mogli mówić o sporym szczęściu. Po strzale Matthijsa de Roona piłka odbiła się bowiem od Zekiego Celika. To kompletnie zmyliło bramkarza Romy, który mógł tylko obserwować, jak piłka wpada do siatki.
Ta bramka nieco obudziła Romę. Gospodarze starali się szybko wyrównać, ale zimnej krwi pod bramką rywali zabrakło Hummelsowi i Manciniemu. Niemiec niedługo później musiał opuścić boisko z powodu kontuzji.
W 83. minucie Atalanta mogła dobić rywali. Tuż po wejściu na boisko Nicoli Zalewskiego Polak został ograny przez Brescianiniego, ale jego dogrania nie wykorzystał Ederson.
W samej końcówce swój były klub pogrążył natomiast Nicolo Zaniolo. Włoch, który w przeszłości był gwiazdą Romy, ustalił wynik na 2:0 ku rozpaczy fanów na Stadio Olimpico.
Atalanta wygrała ósmy ligowy mecz z rzędu i umocniła się na drugiej pozycji w Serie A - traci tylko punkt do Napoli. Roma zajmuje natomiast dopiero 15. lokatę.

Przeczytaj również