Zalewski dostał radę do Ranieriego. Tak musi grać w Romie

Przyszłość Zalewskiego jest tematem dla mediów od wielu miesięcy. Latem 22-latek był przymierzany do gry w Galatasaray, ale po kilku zwrotach akcji został w Romie.

Reprezentant Polski w rzymskim klubie musi mierzyć się z niechęcią kibiców. W dodatku nie może liczyć na regularną grę. Jego akcje spadły po przyjściu Claudio Ranieriego. Polak w ligowych meczach z Atalantą i Lecce zaliczył tylko krótkie epizody. Przeciwko Como w ogóle nie pojawił się na boisku.

Ranieri na swojej ostatniej konferencji prasowej podkreślał, że nie jest uprzedzony do Zalewskiego. Zwrócił jednak uwagę, co ten powinien poprawić w swojej grze.

- Uważam, że Zalewski jest bardzo dobrym piłkarzem. Kiedy gra w reprezentacji, to na boisku czuje się swobodniej. Chciałbym go widzieć takiego zawsze - powiedzial Ranieri.

Najbliższe miesiące w wykonaniu Zalewskiego mogą mieć znaczenie dla jego klubowej przyszłości. Kontrakt reprezentanta Polski z obecnym klubem obowiązuje tylko do końca czerwca.

Roma w tym roku rozegra jeszcze dwa mecze. W niedzielę zmierzy się z Parmą, a 29 grudnia z Milanem.