"Zakończyliśmy rundę z przytupem". Trener Widzewa Łódź dumny ze swoich zawodników

Widzew Łódź rundę zakończy jako trzecia siła Ekstraklasy. Beniaminek był tego pewny po dzisiejszym meczu z Koroną Kielce (więcej TUTAJ).

Bramka na 1:0 padła w samej końcówce spotkania. Janusz Niedźwiedź, trener Widzewa, jest przy tym przekonany, że była to bramka w pełni zasłużona.

- W 91. minucie nasz zespół spotkała nagroda za cały ten mecz, za to, jak konsekwentni byliśmy. W poprzednim spotkaniu tej konsekwencji nie udało nam się utrzymać - stwierdził na konferencji prasowej.

- To była nagroda za całokształt. Zakończyliśmy rundę z przytupem - dodał Niedźwiedź.

- To był ciężki mecz, ale bylibyśmy zawiedzeni, gdyby nie udało się wywieźć trzech punktów. Co prawda mogło się potoczyć w obie strony, bo Korona miała rzut karny, ale Henrich Ravas popisał się dobrą interwencją. Cieszy nas miejsce w tabeli, ale zachowujemy spokój i teraz jest czas, by odpocząć - podsumował Mato Milos, strzelec zwycięskiego gola.

Widzew notuje jeden z najlepszych startów w historii Ekstraklasy, jeśli chodzi o drużyny beniaminków. Więcej na temat gry łodzian możecie przeczytać TUTAJ.