"Zakochałem się w nim od pierwszego meczu". Były trener Legii Warszawa zachwycony młodym reprezentantem

Jacek Magiera przyznaje, że jest wielkim zwolennikiem talentu Nikoli Zalewskiego. Były trener Legii Warszawa twierdzi, że umiejętności piłkarza AS Romy były widoczne już kilka lat temu.
Jacek Magiera jako jeden z pierwszych trenerów zaufał Nikoli Zalewskiemu. Szkoleniowiec postawił na wychowanka AS Romy, gdy odpowiadał za wyniki młodzieżowej reprezentacji.
- Zakochałem się w nim od pierwszego meczu - stwierdził trener w rozmowie z "Faktem".
- Pojechałem w kwietniu do Rzymu na kilka dni i obserwowałem go podczas treningów i meczów. Wcześniej widziałem go na materiałach wideo. Pojechałem tam i muszę powiedzieć, że od pierwszego meczu zakochałem się w jego grze i umiejętnościach, które go wyróżniały. Miał to coś. To, co jest trudne do zdefiniowania, ale to, co jest najważniejsze - dodał Magiera.
W 2019 roku powołanie dla Zalewskiego było o tyle nieoczywiste, że uniwersalny zawodnik otrzymał zaproszenie prosto na mistrzostwa świata. Wcześniej nie był częścią kadry młodzieżowej.
- Kupił sobie drużynę już na pierwszych treningach przed turniejem. Kilka razy ustawił sobie piłkę przed polem karnym i raz za razem ładował ją w okienko z rzutu wolnego. Starszyzna od razu go zaakceptowała, widząc, że to nie jest jakiś łepek, tylko ktoś z papierami na wielkie granie - podkreślił Magiera.
Obecnie Nicola Zalewski jest ważnym elementem pierwszej reprezentacji. W dorosłej kadrze wystąpił w siedmiu spotkaniach.