Zagrają... sami ze sobą. Sceny w Pucharze Polski
Pierwsza i druga drużyna Mazovii Mińsk Mazowiecki dokonały sensacyjnego wyczynu. Obie spotkają się w finale okręgowego Pucharu Polski.
W ostatnich dniach ruszyły zmagania we "właściwym" Pucharze Polski. Już od lipca rywalizacja toczy się jednak również na poziomie lokalnym, m.in. w okręgu siedleckim!
Uprawnione do startu w zawodach były kluby z tamtejszej IV i V ligi oraz klasy okręgowej. W stawce znalazły się zatem pierwszy i drugi zespół Mazovii Mińsk Mazowiecki.
Rezerwy rozpoczęły grę od pierwszej rundy. Kolejno pokonywały Hutnika Hutę Czechy (9:3), Podlasie Sokołów Podlaski (1:0) i ULKS Gołąbek (4:2), meldując się w półfinale.
W ćwierćfinale do rywalizacji wkroczyła natomiast pierwsza drużyna. Bez żadnych trufności wywalczyła awans do następnej fazy, pokonując rezerwy ŁDK-u Łosice aż 9:0.
W środę rozegrano półfinały. Pierwszy zespół łatwo pokonał Pogoń II Siedlce (4:1), a rezerwy poradziły sobie z Tygrysem Huta Mińska (3:3, k. 4:2). Co to oznacza?
Choć wydawałoby się to niemożliwe, w finale Mazovia zmierzy się z... Mazovią II. Fanom memów pozostaje wklejenie obrazka ze wskazującymi na siebie Spider-Manami.
Decydujące starcie odbędzie się 9 października. Okazję do zdobycia trofeum będzie miało wielu zasłużonych graczy, jak Michał Masłowski, Maciej Jankowski i Michał Janota.