Zagłębie Lubin wyrwało zwycięstwo w Gliwicach. Gol w siódmej minucie doliczonego czasu!
Dopiero w doliczonym czasie rozstrzygnął się pierwszy niedzielny mecz Ekstraklasy. Piast przegrał z Zagłębiem 0:1.
Na początku meczu blisko szczęścia byli gospodarze. Zabrakło im dosłownie centymetrów. Już w dziesiątej minucie piłka po uderzeniu Sokołowskiego zatrzymała się na poprzeczce.
Goście mieli swoje szanse po przerwie. Już po kilku minutach gry w drugiej połowie obok słupka uderzył Bartolewski.
Na rozstrzygnięcie trzeba było poczekać do siódmej minuty doliczonego czasu. Szysz wypatrzył Baszkirowa, a ten uderzeniem z powietrza pokonał Placha.
Piast natychmiast rzucił się do odrabiania strat. Po chwili w polu karnym Zagłębia upadł Sokołowski, ale sędzia po analizie powtórki nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego.