Zagłębie Lubin nie dotrzymuje umów? Klub nie chce zapłacić prowizji agentowi Jarosława Jacha

Zagłębie Lubin nie dotrzymuje umów? Klub nie chce zapłacić prowizji agentowi Jarosława Jacha
Dziurek / shutterstock.com
Zagłębie Lubin idzie na wojnę z agentem Jarosława Jacha. Klub nie chce wypłacić mu całej prowizji z tytułu transferu obrońcy do Crystal Palace.
Na razie Zagłębie przelało na konto Pawła Staniszewskiego, który reprezentuje Jacha, tylko jedną z trzech uzgodnionych wcześniej rat. To 200 tysięcy euro. Do zapłaty pozostało jeszcze ok. 500 tysięcy euro, ale szefowie klubu z Lubina nie zamierzają wydawać tej kwoty.
Dalsza część tekstu pod wideo
Z czego wynika tak wysoka prowizja Staniszewskiego? Pierwotnie klauzula odstępnego w kontrakcie Jacha wynosiła tylko 500 tysięcy euro. Piłkarz zgodził się jednak zmienić ten zapis kontraktu, by klub mógł na nim więcej zarobić. Warunkiem było jednak zwiększenie kwoty prowizji.
– Nie ukrywam, że jestem zniesmaczony otrzymanym pismem, ale wciąż wierzę, że sobie wyjaśnimy wszelkie nieporozumienia. Nie mam sobie nic do zarzucenia w tej sprawie. Wykonałem bardzo dużo pracy, na której zyskało też Zagłębie - stwierdził Staniszewski w "Przeglądzie Sportowym".
Jach spędził w Crystal Palace rundę wiosenną poprzedniego sezonu. Latem na zasadzie wypożyczenia przeszedł do Crystal Palace.
Redakcja meczyki.pl
Kamil Kaczmarek03 Oct 2018 · 20:04
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również