Zagłębie Lubin. Alan Czerwiński rozczarowany po meczu z Lechem Poznań. "Trudno się z tym pogodzić"

Zagłębie Lubin prowadziło u siebie z Lechem Poznań do przerwy 3:1, ale ostatecznie mecz zakończył się remisem. Rozczarowania takim wynikiem nie ukrywał obrońca gospodarzy, Alan Czerwiński.
- Niestety, ale musimy zaakceptować ten jeden punkt, choć trudno się z tym pogodzić. Jeśli do 77 minuty prowadzisz 3:1, grasz u siebie i ostatecznie przegrywasz, to tak naprawdę tracisz dwa punkty - powiedział po meczu z Lechem Poznań (3:3), obrońca Zagłębia Lubin, Alan Czerwiński.
- Będziemy walczyli o pierwszą ósemkę. Dopóki piłka w grze, to wszystko jest możliwe. Za chwilę mamy kolejny mecz i cieszymy się, że znów zagramy na swoim stadionie. Pewnie jeszcze dziś każdy wieczorem pomęczy się z tym, że straciliśmy dwie bramki w końcówce, ale od niedzieli musimy już zacząć myśleć o kolejnym meczu z Koroną - dodał 27-letni zawodnik.
- Pozytywne jest to, że strzelamy dużo bramek. Gramy dobrze z kontrataku i w ofensywie wyglądamy naprawdę dobrze. Wszystko byłoby pięknie, gdybyśmy nie stracili dwóch goli w końcówce - zakończył Czerwiński.