"Zadzwonił do mnie jeden trener. Dobre, mocne nazwisko". Boniek podsumował chętnego na prowadzenie kadry
Wszystko wskazuje na to, że jeden z zagranicznych trenerów zostanie wkrótce selekcjonerem reprezentacji Polski. Zwolennikiem tego rozwiązania nie jest Zbigniew Boniek, który mówił o tym w programie "Transferowy Młyn" w "CANAL+ Sport".
Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej niezbyt przychylnie wypowiadał się na temat Vladimira Petkovicia. Były selekcjoner reprezentacji Szwajcarii jest jednym z kandydatów do pracy z "Biało-Czerwonymi".
Zdaniem Bońka nie byłby to jednak dobry wybór (więcej TUTAJ). Podobnie działacz wypowiada się na temat Stevena Gerrarda. Uważa, że Anglik jest gorszym kandydatem od polskich szkoleniowców.
- Kto jest teraz na rynku? Jeśli przyjdzie Gerrard... Każdy polski trener, który został wymieniony w ostatnim czasie, byłby lepszy od Gerrarda, który o polskiej reprezentacji nic nie wie - stwierdził Boniek.
Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej w programie "Transferowy Młyn" w "CANAL+ Sport" przyznał, że niedawno sam otrzymał telefon od znanego zagranicznego trenera. Nie podał nazwiska, ale przyznał, co myśli na temat ewentualnego zatrudnienia takiego szkoleniowca.
- Dwa dni temu zadzwonił do mnie jeden trener. Dobre, mocne nazwisko. Wypytywał mnie o reprezentację: Słuchaj, jak myślisz? Miałbym szansę? Widziałem, że jeszcze nie wybraliście. Zadałem mu pytanie: Powiedz, co ty wiesz o polskiej reprezentacji? Jak chciałbyś ją prowadzić? - przyznał.
- Odpowiedział: Wy macie świetny zespół, kapitalny kręgosłup. Szczęsny, Glik, Krychowiak, Lewandowski. Taka jest wiedza wszystkich trenerów zagranicznych. Chodzi o znajomość nazwisk, natomiast o to, jak reprezentacja funkcjonuje, to jest temat dopiero do rozgryzienia - zakończył.