Zadziwiające pomysły FC Barcelony na wzmocnienie pomocy. Padły dwa nazwiska
FC Barcelona szuka sposobu na wzmocnienie drużyny. Gerard Romero poinformował, że w kręgu zainteresowań mistrzów Hiszpanii są zaskakujący piłkarze.
Barcelona od dłuższego czasu rozgląda się za następcą Sergio Busquetsa. Xavi marzył ponoć, by do jego drużyny dołączył Joshua Kimmich z Bayernu. Wygląda jednak na to, że klub szuka wzmocnień wśród zawodników z niższej półki.
Gerard Romero podał, że wśród defensywnych pomocników, którymi interesuje się Barcelona, znajdują się Dani Parejo z Villarrealu oraz Oriol Romeu z Girony. Klub ma oceniać ich pod kątem wzmocnienia składu.
Pierwszy z wymienionych ma już 34 lata, ale jego atutem jest... klauzula odstępnego zapisana w kontrakcie z obecnym pracodawcą. Z kolei Romeu był już kilkanaście lat temu związany z Barceloną, ale jeszcze jako nastolatek przeniósł się do Chelsea.
Na liście życzeń Barcelony są też inni zawodnicy. Zdaniem Romero klub pracuje nad pozyskaniem Martina Zubimendiego z Realu Sociedad czy Marcelo Brozovicia z Interu. Xavi najchętniej w swojej drużynie widziałby Hiszpana, ale problemem są kwestie finansowe. Z tego powodu Romero szanse na transfer ocenia na 1 procent.
Pieniądze mogą uniemożliwić też pozyskanie Brozovicia. Chorwata wielkimi zarobkami kusi za to jeden z klubów z Arabii Saudyjskiej.