Zabrakło centymetrów, a później dramat! Ależ gol w meczu Legii [WIDEO]
Legia Warszawa nie będzie dobrze wspominała pierwszej połowy meczu w Szwecji. Stołeczni przyjęli dwa ciosy od Djurgardens.
Mecz Legii od samego początku był toczony w fatalnych warunkach. Kibice gospodarzy zadymili boisko, wobec czego konieczna była piętnastominutowa przerwa w grze. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Po wznowieniu meczu Djurgardens wypunktowało deficyty w obronie przyjezdnych. Pierwszego gola strzelili w 25., natomiast drugiego w czwartej minucie doliczonego czasu.
Druga z bramek zdobytych przez Szwedów zasługuje na szczególne uznanie. Kilkadziesiąt sekund wcześniej znakomitą okazję miał Gual. Hiszpan uderzył nieźle, ale jego strzał został wybity z linii przez Kosugiego. Taką decyzję podjęli sędziowie, którzy trafienia nie zaliczyli.
W efekcie gospodarze ruszyli ze swoim atakiem. Sporo miejsca przed polem karnym znalazł sobie Hummet, a następnie huknął z dystansu. Kobylak nie miał żadnych szans.