Zabawa Kamila Grosickiego w Ekstraklasie! Pogoń Szczecin nie dała szans beniaminkowi [WIDEO]

Pierwszy strzał w tym meczu oddał Miłosz Kozak. Valentin Cojocaru sparował piłkę po próbie skrzydłowego Ruchu. W odpowiedzi zaatakowała Pogoń. Leonardo Koutris dograł do Efthymiosa Koulourisa, który nie zdołał strzelić piątego gola w tym sezonie ligowym.

W 23. minucie Wahan Biczachczjan w swoim stylu zszedł na lewą nogę przed polem karnym. Piłka po uderzeniu 24-latka odbiła się od słupka i nie wpadła do siatki.

"Portowcy" atakowali i wreszcie dopięli swego. W 29. minucie Fredrik Ulvestad otworzył wynik spotkania. Cała akcja zaczęła się od niecelnego podania Jakuba Bieleckiego przy próbie wyprowadzenia piłki.

Ruch mógł szybko doprowadzić do remisu. Tomasz Swędrowski odnalazł się w szesnastce Pogoni, po czym główkował w słupek.

Pod koniec pierwszej połowy mecz został na chwilę przerwany. Wszystko z powodu zadymienia po użyciu przez kibiców środków pirotechnicznych. Dopiero po kilku minutach piłkarze mogli wrócić na murawę.

W drugiej połowie Pogoń podwyższyła prowadzenie. Kamil Grosicki zamienił rzut karny na gola po sprytnej podcince.

W 63. minucie zespół ze Szczecina prowadził już 3:0. "Grosik" urwał się na lewym skrzydle, dograł piłkę przed bramkę, a tam samobójcze trafienie zanotował Maciej Sadlok.

Wynik meczu już nie uległ zmianie. Pogoń po zwycięstwie zajmuje siódme miejsce w tabeli. Ruch jest przedostatni w ligowej stawce.