"Za to go cenię". Były reprezentant Polski okazał wdzięczność Czesławowi Michniewiczowi
Bartosz Kapustka skomentował swoje relacje z Czesławem Michniewiczem. - Cenię trenera, bo bardzo we mnie wierzył - powiedział piłkarz Legii Warszawa na kanale Meczyki (YouTube).
Wraz z końcem 2022 roku Czesław Michniewicz zakończył swoją przygodę w roli selekcjonera reprezentacji Polski. 52-latek prowadził drużynę w 13 spotkaniach.
Wcześniej Michniewicz pracował m. in. w Legii Warszawa i kadrze U-21. Tam miał okazję spotkać się z Bartoszem Kapustką, 14-krotnym reprezentantem seniorskiego zespołu. Wychowanek Tarnovii Tarnów w rozmowie na kanale Meczyki (YouTube) opowiedział o swojej relacji z doświadczonym szkoleniowcem.
- Cenię trenera Michniewicza, bo bardzo we mnie wierzył. To przede wszystkim. Nie chcę go cenić za to, że sporo z nim osiągnąłem - awans na ME U-21 i mistrzostwo z Legią - ale były momenty, który były ważniejsze trochę ważniejsze niż to wszystko - powiedział.
- Jak byłem we Freiburgu, to nie byłem na takim poziomie, na jakim chciałbym być, jeżeli chodzi o regularną grę. Czułem po sobie, że moja dyspozycja nie była taka, której bym oczekiwał i pewnie trener też. I był taki mecz z Litwą U-21 w Lublinie. Michniewicz ma swoje powiedzenie, że "do obiadu ktoś gra, ktoś nie gra". Zapowiedział, że skład może być inny i rzeczywiście jakieś tam zmiany zaszły - stwierdził.
- Trener wziął mnie na rozmowę i powiedział, że widzi, że się staram, ale też stwierdził, że mogę grać na wyższym poziomie i oczekuje ode mnie więcej. Powiedział, że bardzo mocno we mnie wierzy i chce, żebym zagrał w tym spotkaniu - kontynuował.
Kapustka jest wdzięczny Michniewiczowi za zaufanie.
- Ja w tym meczu wystąpiłem i zagrałem całkiem nieźle. To był taki moment, którego potrzebowałem - trener wziął mnie na rozmowę i dał jasny sygnał, że we mnie wierzy. Wiedział, że w przyszłości mogę mu się odwdzięczyć. I myślę, że tak było - podsumował Kapustka.