Za to Feio miał otrzymać kolejną kartkę. Nieprawdopodobne
W ostatnim meczu Legii Warszawa Goncalo Feio znów zobaczył żółtą kartkę. Dziennikarz Marcin Szymczyk przekazał, że była ona efektem nieporozumienia z sędziami.
Goncalo Feio ma już dziesięć żółtych kartek w tym sezonie Ekstraklasy. Żaden zawodnik w trzydziestu meczach nie zobaczył ich więcej. Liderujący w klasyfikacji piłkarzy Damian Dąbrowski też został napomniany dziesięć razy.
W minioną sobotę Feio znów trafił do notesu sędziego. Tym razem ukarał go Karol Arys, który prowadził starcie z GKS-em Katowice (3:1). Nie brakuje jednak opinii, że decyzja arbitra była pochopna.
Arys podjął ją, gdyż sądził, że Portugalczyk negatywnie komentuje pracę zespołu sędziowskiego. Według dziennikarza Marcina Szymczyka Feio w tym czasie przekazywał informacje do Jana Ziółkowskiego. Doszło więc do sporego nieporozumienia.
- Pierwszy raz w życiu dostałem żółtą kartkę za to, że zawołałem do linii swojego piłkarza... - stwierdził sam szkoleniowiec na konferencji prasowej.