"Za słaby za granicę, w pucharach go nie ma". Hajto miażdży gwiazdę Jagiellonii

Jesus Imaz od kilku lat jest jedną z największych gwiazd Jagiellonii Białystok. W studiu Polsatu Sport suchej nitki na Hiszpanie nie zostawił jednak Tomasz Hajto.
Ofensywny piłkarz "Jagi" nie pokazał się ze zbyt dobrej strony w eliminacyjnych dwumeczach z Bodo/Glim oraz Ajaksem Amsterdam. Wciąż pozostaje jednak jednym z najważniejszych zawodników w drużynie Adriana Siemieńca.
W studiu Polsatu Sport ostrych słów Imazowi nie szczędził Tomasz Hajto. Były reprezentant Polski przejechał się po Hiszpanie.
- Dzisiaj też strzeli, bo to jest idealna drużyna pod niego. Jak rywal jest tylko trochę lepszy, to Imaza w pucharach nie ma - wypalił Hajto.
- Za szybka piłka. Dlatego nie wyjechał. To dlatego regularnie przedłuża kontrakt w Ekstraklasie. Bo jest za słaby za granicę i to pokazały puchary - podkreślił.
- Na Ekstraklasę jest dobry, bo wiele zespołów ma ogromne problemy w defensywie i dlatego on ma tyle bramek. To nie jest przypadek - dodał.
- Pamiętam jego świetny sezon w Wiśle Kraków. Dlaczego ktoś nie przyszedł, on nie wyjechał za granicę i nie strzelił kolejnych 20 goli? Rok temu chciała go Wieczysta - zakończył.