"Z każdym z tych trenerów byłoby lepiej". Były reprezentant Polski ma pięciu kandydatów do zastąpienia Santosa

Po mundialu w Katarze Cezary Kulesza zdecydował się na zatrudnienie szkoleniowca z zagranicy. Zdaniem Kosowskiego z polskim trenerem wyniki drużyny byłyby lepsze. Kto mógłby zostać selekcjonerem? Były piłkarz wymienił pięć nazwisk.

- Popatrzmy na wyniki. Czy coś dobrego wprowadził Santos? Czy wyniki są polepszyły? Czy nasza gra uległa zmianie? Nie! Nie możemy też mówić o tym, że w Polsce nie mamy trenerów - ocenił Kosowski.

- Czy selekcjonerem zostałby Papszun, Skorża lub Michał Probierz, Marcin Brosz lub Jan Urban – patrząc na eliminacje, z każdym z tych trenerów byłoby po prostu lepiej. Prawdopodobnie też każdy nich po blamażu w Kiszyniowie straciłby pracę, albo miałby postawione bardzo mocne ultimatum, takie, że grunt już by się mocno palił pod ich nogami - dodał.

"Kosa" w felietonie dla "Przeglądu Sportowego Onet" nie ma wątpliwości, iż to właśnie Polak powinien zostać kolejnym selekcjonerem. Stwierdził, że gdyby Maciej Skorża nie wyjechał do Japonii, to właśnie on mógłby być obecnie trenerem kadry.

- Eliminacje nie są przegrane, wszystko przed nami. W nich kadra bardziej skompromitować się już chyba nie może, więc będzie tylko lepiej – niezależnie od tego, czy będzie kierowana pod batutą Santosa czy Polaka. Jeśli jednak dojdzie do zmiany, to jestem przekonany, że w najbliższej przyszłości PZPN nie będzie już spoglądał w portugalską stronę - stwierdził.

- Gdyby Maciej Skorża nie wyjechał z Polski, to już byłby selekcjonerem reprezentacji. Tak też się wypowiedziałem w przeszłości, prognozując, że po Lechu będzie trenerem kadry. Stało się inaczej, podpisał kontrakt i wyleciał do Japonii, co pewnie zaważyło na tym, że nie mógł, bądź nie chciał objąć tego stanowiska - zakończył.