"Z każdym spotkaniem jest coraz lepiej". Piłkarz Śląska Wrocław optymistą przed resztą sezonu
Śląsk Wrocław w niedzielę zremisował 2:2 z Jagiellonią Białystok w meczu 14. kolejki PKO Ekstraklasy. Petr Schwarz z jednej strony żałuje straty punktów, ale z drugiej pozostaje sporym optymistą, jeśli chodzi o przyszłość.
Ekipa z Dolnego Śląska w meczu z "Jagą" nie zdołała zachować czystego konta. Schwarz jest świadomy błędów, jakie popełniła jego drużyna przy obu straconych w niedzielę golach.
Podopieczni Ivana Djurjevicia w wielu tegorocznych meczach spisywali się poniżej oczekiwań. Mimo to pomocnik Śląska jest pewny tego, że praca pod okiem nowego szkoleniowca wkrótce przyniesie efekty.
- Wynik 2:2 jest dla nas niezadowalający, chcieliśmy wygrać ten mecz, ale musimy uszanować ten punkt i ruszyć dalej. Ta pierwsza bramka była bardzo prosta po naszej stronie, tak nie możemy grać - ocenił Schwartz w rozmowie z oficjalną stroną Śląska.
- Przy drugiej zabrakło dobrej komunikacji między mną a Patrykiem Janasikiem. Zabrakło porozumienia, kto ma być odpowiedzialny za rywala, wbiegł nam za plecy i wykorzystał to. Musimy wyeliminować takie błędy - podkreślił.
- Trenowaliśmy różne rozwiązania, ale przede wszystkim jesteśmy coraz pewniejsi siebie i na boisku chcemy grać piłką, szukać wolnej przestrzeni i atakować przestrzeń pola karnego. Wielu zawodników znajduje się w "szesnastce", co pokazała pierwsza bramka, nas było tam pięciu - chcemy być pazerni na bramki - dodał.
- Jesteśmy dłuższy czas z trenerem, który ma swoje nowe rozwiązania, pracujemy i dzięki temu znamy się coraz lepiej, w efekcie z każdym spotkaniem jest coraz lepiej - zakończył.