Xavi opowiedział o błędach. I... zapowiedział wielki powrót
Po kilku miesiącach Xavi obszernie podsumował swoją trzyletnią pracę w Barcelonie. Wyznał, czego żałuje, a z czego jest najbardziej dumny.
Xavi trenował Barcelonę w latach 2021-2024. Za jego kadencji klub mierzył się z problemami finansowymi. Mimo to 44-letniemu Hiszpanowi udało się sięgnąć po mistrzostwo oraz Superpuchar Hiszpanii.
W maju szkoleniowiec został zwolniony. Niedługo później zastąpił go Hansi Flick. Chociaż po czasie były piłkarz dostrzega popełnione przez siebie błędy, ocenia swój pobyt w "Dumie Katalonii" pozytywnie.
- Jeśli spojrzeć na historię mojego pobytu w Barcelonie, wliczając w to mój sztab trenerski, jest ona bardzo pozytywna. Klub znajdował się w jednym z najgorszych okresów w historii, być może nawet gorszym niż na początku tysiąclecia. Mimo to oczekiwania "Barcy" wobec mnie jako trenera były bardzo wysokie ze względu na moje osiągnięcia jako zawodnika. Byłem głęboko związany z Barceloną. Czasami działało to na moją niekorzyść... Może byłem zbyt emocjonalny, jednak to doświadczenie było prawdziwą lekcją - przekazał.
- Przyznaję, że popełniłem kilka błędów w zarządzaniu klubem. Odejście Sergio Busquetsa zmusiło nas do przemyślenia naszego stylu gry, więc zdecydowałem się na środek pola z trzema atakującymi zawodnikami. Nie zawsze było to jednak skuteczne. Mimo wszystko jestem bardzo dumny, że zaufałem nowemu pokoleniu, reprezentowanym przez Fermina Lopeza, Lamine Yamala, Pau Cubarsiego i Alejandro Balde. Oni reprezentują przyszłość klubu. Naprawdę sprawiają, że czuję się dumny - dodał w rozmowie z France Football.
Dawny zawodnik został również spytany o plany na przyszłość. Okazuje się, że po roku oddechu zamierza on powrócić na karuzelę trenerską. Chce wygrać wszystkie klubowe i reprezentacyjne rozgrywki.
- Latem chcę wrócić do trenowania. Chcę wygrać Ligę Mistrzów, EURO, mundial. Jestem otwarty. Szukam ekscytującego projektu. Mógłbym objąć inny zespół LaLiga lub drużynę narodową - podsumował.