Xavi na liście życzeń klubu z MLS. Był już pierwszy kontakt z trenerem FC Barcelony
Xavi po zakończeniu sezonu odejdzie z FC Barcelony. Hiszpańscy dziennikarze nie mają wątpliwości, że nie będzie narzekał na brak propozycji.
Xavi ogłosił swoją decyzję w ostatnią sobotę. Hiszpan twierdzi, że nie był to efekt porażki z Villarrealem, ale efekt dłuższych przemyśleń. Decyzję miał podjąć już na początku sezonu.
O przyszłości Xaviego w programie El Chiringuito mówił Javi Miguel. Dziennikarz AS-a uchodzi za przyjaciela 44-latka.
Według niego Xavi nie będzie się spieszył z powrotem na ławkę trenerską. Szkoleniowiec w następnym sezonie chciałby odpocząć od zawodu.
Inna kwestia, czy zrealizuje ten plan. Miguel twierdzi, że z Xavim w przeszłości kontaktowali się szefowie Interu Miami. Klub z Florydy na potęgę ściąga osoby związane z Barceloną - podpisał kontrakty z Leo Messim, Sergio Busquetsem, Jordim Albą, a ostatnio też Luisem Suarezem. W dodatku trenerem Interu jest Gerardo Martino, który przez rok prowadził ekipę ze stolicy Katalonii.
Miguel uważa, że jeśli pojawi się interesująca oferta, to Xavi ją przyjmie. Propozycja wcale nie musi pochodzić z MLS. Trener Barcelony pozostawił po sobie dobre wspomnienia w Katarze. Pojawiają się też plotki, że jego sytuację monitorują kluby z Arabii Saudyjskiej.