Xavi: Gdyby nie Guardiola, grałbym w Bayernie

Hiszpański pomocnik ujawnił, że siedem lat temu był bliski opuszczenia Barcelony.Tak się jednak nie stało - zamiast tego Xavi stał się ikoną drużyny z Camp Nou.
35-latek występuje obecnie w Katarze, wcześniej zdecydował się na pozostanie przez dodatkowy rok w zespole Barcelony, co zaowocowało pełnym sukcesów sezonem. Drużyna założyła potrójną koronę, wygrywając mistrzostwo Hiszpanii, Ligę Mistrzów oraz Puchar Króla.
Ale mało brakowało, by te oraz wcześniejsze triumfy w katalońskich barwach przeszły Xaviemu koło nosa.
- Po EURO 2008 miałem poczucie, że Barca jest gotowa mnie sprzedać. Wówczas to Real wygrywał trofea, a nam się to nie udawało. Jadąc na Mistrzostwa Europy wiedziałem, że klub rozważy dobre oferty, jakie pojawią się względem mojej osoby - powiedział.
- Rozmawiałem z moim agentem i okazało się, że zainteresowany jest Bayern. Chciał mnie Karl-Heinz Rummenigge - zdradził.
- Ale wtedy Barcelonę przejął Pep Guardiola, a ja zagrałem fantastyczne EURO. Pep powiedział mi, że nigdzie się nie wybieram. Wyjaśnił, że nie wyobraża sobie beze mnie drużyny. Urzekł mnie tym - zakończyłł Xavi.