Wzruszające sceny podczas wywiadu. Nie wytrzymali po wielkim sukcesie, polały się łzy [WIDEO]
Po 87 latach oczekiwania reprezentacja Syrii wyszła z fazy grupowej Pucharu Azji. Po ostatnim gwizdku wzruszenia z powodu historycznego wyniku nie kryli dziennikarz i tłumacz.
Reprezentacja Syrii jest jednym z odkryć Pucharu Azji. Tegoroczny turniej jest dla niej już szóstym występem w historii. Za każdym razem kończyła swój udział już na fazie grupowej.
Trwająca edycja Pucharu Azji jest dla Syrii dużo bardziej udana od tych poprzednich. Zespół trenera Hectora Cupera zdobył do tej pory cztery punkty. W dorobku tej kadry znalazły się zwycięstwo nad Indiami (1:0), remis z Uzbekistanem (0:0) oraz porażka z Australią (0:1).
Cztery "oczka" wywalczone w fazie grupowej przez Syrię sprawiły, że kadra ta uplasowała się na trzecim miejscu w tabeli grupy B, dzięki czemu jest pewna miejsca w 1/8 finału Pucharu Azji.
Wtorkowy triumf w starciu Indiami sprawił, że kraj sponiewierany przez konflikty zbrojne zapewnił sobie historyczny wynik, jakim jest premierowy awans do rundy pucharowej.
Zaraz po zakończeniu spotkania z Indiami selekcjoner reprezentacji Syrii, Hector Cuper, udał się do strefy wywiadów, gdzie udzielił krótkiej rozmowy. W pewnej chwili doszło do bardzo nieoczekiwanej sytuacji. Syryjski dziennikarz oraz tłumacz zaczęli płakać ze szczęścia.
Argentyński trener był zdziwiony reakcją obu mężczyzn. Dopiero po chwili zrozumiał, jak wiele dla tego kraju znaczy sukces odniesiony podczas trwającego Pucharu Azji.