"Wzbudziłem szok w nowym klubie". Młody Polak zaimponował po przenosinach z Cracovii
Karol Niemczycki zdaje się mieć udane wejście do Fortuny Dusseldorf. Chociaż Polak jest obecnie drugim bramkarzem, to - jak sam przekonuje - zrobił dobre wrażenie.
W trakcie letniego okienka transferowego Karol Niemczycki zdecydował się na wyjazd z Cracovii. Młody bramkarz przeniósł się do Fortuny Dusseldorf na zasadzie wolnego transferu.
Do tej pory 24-latek nie wystąpił w oficjalnym spotkaniu niemieckiego klubu. Podstawowym golkiperem jest bowiem Florian Kastenmeier, który zanotował dwa czyste konta w dwóch spotkaniach.
Sam Niemczycki uważa jednak, że stać go na wywalczenie miejsca w składzie. Zdradził również, że zrobił bardzo duże wrażenie dzięki swoim umiejętnościom lingwistycznym.
- Chciałem jak najszybciej złapać język z moimi kolegami z pola. Odpowiednia komunikacja między bramkarzem a obrońcami to klucz. Przed pierwszym treningiem nauczyłem się kilkunastu zwrotów po niemiecku, inne po prostu odświeżyłem. Wzbudziło to duży szok i zainteresowanie, że już na pierwszych zajęciach byłem w stanie wyraźnie i głośno wydawać komendy w ojczystym języku moich kolegów - powiedział dla "Weszło.com".
- Uważałem to za coś ważnego, by zwiększyć swoją skuteczność interwencji, czy nawet samo funkcjonowanie między słupkami. Im lepiej poustawiam sobie drużynę od tyłu, tym mniej strzałów padnie na moją bramkę. Miło, że ktoś to zauważył i docenił. Dobrze, że również sztab dostrzegł, że jestem chętny do nauki. Dałem od razu sygnał, że nie przyjechałem wyłącznie po to, by być, a wyraźnie zaznaczyć swoje miejsce - podkreślił.
Fortuna to dla Niemczyckiego druga zagraniczna przygoda. Wcześniej były reprezentant "Pasów" występował jeszcze w NAC Breda i zaliczył tam dwa spotkania dla pierwszego zespołu.