Wyższa kara dla Goncalo Feio! W PZPN zapadła ostateczna decyzja wobec trenera Motoru Lublin

Sprawa agresywnego zachowania Feio ciągnie się od początku marca ubiegłego roku. Po meczu Motoru z GKS-em Jastrzębie-Zdrój w wulgarny sposób odezwał się do ówczesnej rzeczniczki prasowej klubu Pauliny Maciążek. Później rzucił pojemnikiem na dokumenty w Pawła Tomczyka. Były prezes Motoru doznał rozcięcia łuku brwiowego.

Sprawa trafiła do ogranów PZPN. Komisja Dyscyplinarna w listopadzie ukarała Feio roczną dyskwalifikacją na dwa lata i grzywną w wysokości 30 tysięcy złotych. Portugalczyk miał też pisemnie przeprosić poszkodowanych.

Pełnomocnik Maciążek i Tomczyka złożył odwołanie od tej decyzji. Sprawę przejęła Najwyższa Komisja Odwoławcza, która początkowo chciała doprowadzić do ugody między stronami. Propozycja, którą przedstawił pełnomocnik Feio, nie została jednak przyjęta.

Ostatecznie NKO postanowiła zaostrzyć wymiar kary. Portal Weszlo.com podał, że Feio został zdyskwalifikowany w zawieszeniu na trzy lata i musi zapłacić 70 tysięcy złotych grzywny. Ponadto na stronie internetowej Motoru przez 30 dni mają się ukazywać przeprosiny wobec poszkodowanych.

To koniec postępowania przed organami PZPN. Stronom przysługuje odwołanie od decyzji NKO do jednej z dwóch instytucji. Swoich racji mogą dochodzić w Trybunale Arbitrażowym przy PKOl albo Trybunale Arbitrażowym ds. Sportu w Lozannie.