"Wyznaczenie składu jest dla nas trudne". Spory ból głowy trenera Pogoni Szczecin przed meczem z Legią

W hicie 31. kolejki PKO Ekstraklasy Pogoń Szczecin zmierzy się w niedzielę z Legią Warszawa. Szkoleniowiec "Portowców", Jens Gustafsson, nie ukrywa, że wybór podstawowego składu przyprawia go o spory ból głowy.
Trener "Dumy Pomorza" w najbliższy weekend będzie miał do dyspozycji niemal wszystkich najważniejszych zawodników. Do zdrowia wciąż nie wrócił jedynie Michał Kucharczyk - pozostali piłkarze Pogoni będą mogli zagrać z Legią.
- Muszę powiedzieć, że już od kilku tygodni wyznaczenie podstawowego składu jest dla nas trudne. We wszystkich meczach, które ostatnio rozegraliśmy, było całkiem sporo zawodników, którzy zasługiwali, aby grać od początku, ale zaczynali na ławce. Tu nie będzie wyjątku. Na ławce zaczną niektórzy zawodnicy, którzy zasługują, aby grać od początku - zapowiedział Gustafsson na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Pogoni.
- Mogą pojawić się w tym meczu niespodzianki. Jak mówiłem na początku, sytuacja w drużynie jest świetna. Mamy wielu zawodników, którzy na przestrzeni tego sezonu grają coraz lepiej - chwalił.
- W meczu z Piastem niektórzy zrobili dobrą robotę przez całe spotkanie, inni, którzy weszli na boisko później, też pokazali się ze świetnej strony. Mogą być niespodzianki, jeśli chodzi o skład, bo rywalizacja w naszej drużynie jest bardzo duża - podkreślił.
- Nie sądzę, żeby nasi zawodnicy skupiali się na byłym trenerze czy tym, co się wydarzyło w finale Pucharu Polski. Skupiamy się na nas i naszej grze. Pracujemy w taki sposób, że poprawiamy własną grę, koncentrujemy się na tym, co możemy kontrolować. To, co wydarzyło się we wtorek, nas nie dotyczy i tym się nie zajmujemy - dodał.
- Mogę koncentrować się tylko na sobie. Nie mam wpływu na to, co jest w głowie trenera Runjaica. Moim zadaniem jest to, aby jak najlepiej przygotować Pogoń do najbliższego wyzwania i abyśmy mecz z Legią wygrali - zakończył.