"Występ rodem z horroru". Fatalny mecz reprezentanta Polski. Znów kompletnie zawiódł
Paweł Dawidowicz w ostatnim czasie nie prezentuje się najlepiej w barwach Hellasu Verona. W przegranym 1:4 meczu z Empoli Polak znów mocno zawiódł.
Obrońca niedawno wrócił na boisko po urazie, jakiego doznał jeszcze podczas październikowego zgrupowania reprezentacji Polski. Niestety, po kontuzji nie może wrócić do wysokiej formy.
Dwa tygodnie temu zawalił kilka goli podczas meczu z Interem Mediolan. W efekcie w następnej kolejce zasiadł na ławce rezerwowych.
W miniony weekend zagrał za to z Empoli. Hellas przegrał 1:4, Dawidowicz znów popełnił błąd przy jednej z bramek, a włoskie media nie zostawiły na nim suchej nitki.
- Od jakiegoś czasu notuje coraz gorsze występy. Nigdy nie radził sobie tak słabo, odkąd dołączył do Werony. Zaginiony - pisze hellas1903.it.
- Występ rodem z horroru, podobnie jak reszta obrońców. Z niepokojącą regularnością jest ogrywany przez przeciwników - czytamy na Tuttomercatoweb.
- Bardzo słaby występ Polaka. Stracił piłkę przy golu na 0:2, przekreślając nadzieje werończyków na powrót - podkreślili dziennikarze Oggi Sport Notizie.