Wypadek drogowy z udziałem piłkarza Juventusu. Ucierpiał luksusowy samochód
Dziś rano w Turynie doszło do stłuczki samochodów z udziałem piłkarza Juventusu. Jednym z uczestników wypadku był Arthur Melo.
Według relacji włoskich dziennikarzy środkowy pomocnik jechał rutynowe badania w ośrodku treningowym "Bianconerich". Kierowca innego pojazdu spowodował stłuczkę.
Na szczęście nikt nie doznał obrażeń. Ucierpiało jedynie Ferrari Brazylijczyka.
Kibice "Starej Damy" wciąż czekają na powrót Arthura do gry. 25-latek od kilku tygodni leczy kontuzję i w bieżących rozgrywkach jeszcze nie zanotował ani jednego występu.
Turyńskie media podają, że były zawodnik Barcelony powinien zadebiutować w tym sezonie po październikowej przerwie reprezentacyjnej. Na razie piłkarz wykonuje treningi indywidualne.
Rok temu "Bianconeri" zapłacili za Arthura 72 mln euro. Była to jednak część wymiany z Barceloną, która oficjalnie pozyskała Miralema Pjanicia za 60 milionów. W stolicy Piemontu Brazylijczyk rozegrał 32 spotkania. Strzelił w nich jednego gola.