Wynajął auto i pojechał na finał. Słynny piłkarz wspierał Anglików
Były reprezentant Anglii, Jordan Henderson, udał się do Berlina, gdzie rozgrywany był finał mistrzostw Europy. Słynny piłkarz dotarł do stolicy Niemiec za pomocą wynajętego samochodu.
Reprezentacja Hiszpanii pokonała Anglię (2:1) i sięgnęła po triumf na EURO 2024. Bramki dla kadry Luisa de la Fuente zdobyli Nico Williams i Mikel Oyarzabal. Po stronie rywali trafiał zaś Phil Foden.
Na trybunach stadionu w Berlinie, gdzie rozgrywany był finał, nie brakowało znanych postaci. Jak informuje portal Daily Mail, na miejsce dotarł m.in. piłkarz Ajaxu Amsterdam, Jordan Henderson.
Były kapitan reprezentacji Anglii miał problemy z dostaniem się do stolicy Niemiec przy pomocy samolotu, więc wziął sprawy w swoje ręce i wynajął busa, aby wraz z dziećmi udać się na miejsce.
Brytyjskie media donoszą, że podróż Hendersona do Berlina trwała około ośmiu godzin. Pomocnik finalnie dotarł do Niemiec, by móc wspierać swoją kadrę. Finalnie nie miał powodów do radości.
Drużyna Garetha Southgate’a przegrała swój drugi finał mistrzostw Europy z rzędu. Podczas EURO 2020 zespół ten musiał uznać wyższość reprezentacja Włoch, która wygrała po rzutach karnych.
Od momentu debiutu w narodowych barwach Henderson rozegrał 81 spotkań i zdobył w nich trzy bramki. Swój ostatni mecz w kadrze zanotował on w 2023 roku przy okazji spotkania z Maltą 2:0.