Wymowne zachowanie rosyjskich arbitrów w Lidze Europy. Nie przyłączyli się do antywojennego protestu

Czwartkowe spotkanie Napoli z Barceloną poprzedził antywojenny manifest. Do akcji obu drużyn nie przyłączyli się sędziowie.
Świat futbolu żyje tragicznymi wydarzeniami, które rozgrywają się na Ukrainie. W środową noc Rosja rozpoczęła skomasowany atak na terytorium naszych wschodnich sąsiadów.
W spotkaniach Ligi Europy solidarność z Ukrainą wyrazili choćby kibice Bodo/Glimt. Z kolei Rusłan Malinowski w szczególny sposób celebrował zdobycie bramki.
Swoją cegiełkę do antywojennych protestów dołączyli zawodnicy Napoli i Barcelony. Przed starciem na stadionie im. Diego Maradony piłkarze obu drużyn zaprezentowali specjalny baner.
Mecz w Neapolu sędziowała wczoraj rosyjska ekipa z arbitrem głównym Siergiejem Karasiowem na czele. Nie przyłączyli się oni do protestu.