Wymęczony awans Pogoni Szczecin w Fortuna Pucharze Polski! Decydujący gol Grosickiego w 90. minucie [WIDEO]
Pogoń Szczecin męczyła się w pucharowym starciu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Ostatecznie "Portowcy" zdołali jednak uzyskać awans po zwycięstwie 1:0.
Pogoń na początku meczu ruszyła do ataku. Już w 2. minucie Leonardo Koutris oddał strzał z dystansu, ale piłkę przypadkowo zablokował Efthymios Koulouris. W kolejnej akcji Patryk Procek złapał futbolówkę po nieprecyzyjnej centrze Rafała Kurzawy.
W 7. minucie podopieczni Jensa Gustafssona próbowali przeprowadzić kombinacyjną akcję. Koulouris chciał zagrać do Alexandra Gorgona, ale piłkę niepotrzebnie przejął Kamil Grosicki, który znajdował się na pozycji spalonej.
W 21. minucie nastąpiła odpowiedź gospodarzy. Samuel Nnosiri minął Mariusza Malca, po czym posłał płaski strzał, z którym poradził sobie Valentin Cojocaru. Niedługo potem Nnosiri znów pokazał się na pozycji, ale tym razem nie dostał dobrego podania od Maksymilana Banaszewskiego.
W 28. minucie Maksymilian Sitek przyjął piłkę na 15. metrze, zszedł na prawą nogę i przeniósł piłkę nad poprzeczką. Piotr Tomasik również nie zdołał pokonać Cojocaru.
Po dwóch kwadransach dwójkową akcję przeprowadzili Kamil Grosicki i Mariusz Fornalczyk. Młodszy ze skrzydłowych posłał podanie w kierunku światła bramki, ale doświadczony reprezentant Polski nie zdołał przyjąć piłki w tej sytuacji. W 37. minucie Koutris zanotował bardzo ważną interwencję w defensywie. Lewy obrońca w ostatniej chwili uprzedził Mateusza Ziółkowskiego, który odważnie podłączył się do ataku.
W pierwszej połowie obie drużyny szukały okazji na objęcie prowadzenia. Do przerwy utrzymał się jednak bezbramkowy remis.
W 50. minucie Sitek powinien trafić do siatki. 22-latek przyjął podanie od Nnosiriego, stanął oko w oko z Cojocaru, ale uderzył wysoko nad bramką. Później gra obu drużyn nieco zwolniła. Dopiero w 81. minucie Marcel Misztal zmarnował dogodną sytuację, trafiając w trybuny.
Wydawało się, że mecz niechybnie zmierza ku dogrywce. W 90. minucie sprawy we własne ręce wziął jednak Kamil Grosicki, który trafił do siatki po fantastycznym uderzeniu.
Podbeskidzie już nie zdołało doprowadzić do remisu. Pogoń awansowała do 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski.