Wyjątkowe zachowanie Jose Mourinho. Opowiedział piękną historię, co za gest trenera AS Romy [WIDEO]

Czwartkowy mecz upłynął pod znakiem pełnej dominacji gospodarzy z Wiecznego Miasta. Podopieczni Mourinho wygrali po trafieniach Romelu Lukaku, Lorenzo Pellegriniego i dublecie Andrei Belottiego.

W drugiej połowie na murawie Stadio Olimpico pojawił się Francesco D'Alessio. Był to oficjalny debiut 19-latka w seniorskiej drużynie "Giallorossich".

Pomocnik całą dotychczasową karierę spędził w młodzieżowych ekipach AS Romy. Jako mały chłopiec podziwiał on piłkarzy rzymian.

- Latem, zanim dzieci wróciły do szkoły, trenowaliśmy i było wiele dzieciaków wokół ośrodka w Trigorii, które krzyczały, ponieważ chciały wejść i obejrzeć trening. Francesco był z nami i powiedział: "Kiedy miałem 7, 8 czy 9 lat, to ja stałem tam i krzyczałem, ponieważ chciałem wejść". Wtedy żaden trener nie otworzył bramy - powiedział Mourinho w pomeczowym wywiadzie.

- Byłem bardzo szczęśliwy z powodu dzieciaków, więc otworzyłem bramę i pozwoliłem im wejść. Teraz on gra dla AS Romy w Lidze Europy na Stadio Olimpico na oczach ponad 50 tys. kibiców i swojej rodziny, mamy, taty i siostry. Nie chcę już nic więcej dodać, teraz on może mówić. Dobra robota - skwitował Portugalczyk.

Roma zajmuje obecnie 13. miejsce w Serie A. W najbliższej kolejce podopieczni Mourinho zagrają na wyjeździe z Cagliari.