Wyjątkowe pudło Roberta Lewandowskiego! Nie trafił w piłkę z dwóch metrów i sam wleciał do bramki [WIDEO]

Wyjątkowe pudło Roberta Lewandowskiego! Nie trafił w piłkę z dwóch metrów i sam wleciał do bramki [WIDEO]
Screen z Twittera
Robert Lewandowski ma sporą szansę, aby po raz kolejny zostać najlepszym strzelcem Pucharu Niemiec. Początek półfinałowego spotkania z Eintrachtem Frankfurt nie był jednak udany dla Polaka. W dziewiątej minucie nie trafił do bramki z dwóch metrów.
Robert Lewandowski w tej edycji Pucharu Niemiec strzelił do tej pory trzy gole. Trafił do siatki spotkaniu z Energie Cottbus, dwukrotnie pokonał także bramkarza Hoffenheim. Nie zdobył gola jedynie w starciu z VfL Bochum, bo w ćwierćfinale z Schalke nie zagrał z powodu kontuzji.
Dalsza część tekstu pod wideo
Polak ze względu na nadmiar żółtych kartek będzie pauzował w następnym meczu Bundesligi, więc w półfinale z Eintrachtem Frankfurt Hansi Flick nie musi go oszczędzać. Napastnik wyszedł w podstawowym składzie, lecz początek spotkania nie był dla niego udany.
W 9. minucie najlepszy strzelec Bayernu miał znakomitą szansę na gola. Jerome Boateng posłał znakomite podanie do Thomasa Muellera, ten znalazł się z futbolówką w polu karnym i dograł do Lewandowskiego.
Polak miał przed sobą praktycznie pustą bramkę, ale nie zdołał trafić w dość szybko lecącą piłkę. Zamiast tego sam wylądował w siatce, bo rozpędzony nie był w stanie inaczej wyhamować.
Bayern i tak dość szybko wyszedł jednak na prowadzenie. W 14. minucie akcję "Die Roten" wykończył Ivan Perisić. W drugiej połowie dość niespodziewanie wyrównał Danny da Costa. Sytuację uratował jednak Lewandowski. Polak zrehabilitował się za wcześniejsze pudło i zdobył gola na 2:1.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik10 Jun 2020 · 21:20
Źródło: własne

Przeczytaj również