Wyjaśniła się przyszłość Joela Valencii. Legia Warszawa musi czekać do września

O sytuacji Joela Valencii informował niedawno Tomasz Włodarczyk. Nasz dziennikarz ustalił, że Ekwadorczyk mógłby trafić na Łazienkowską w ramach wypożyczenia, ale w tej sprawie wszystko zależy od Brentford.

W tym tygodniu planowane było spotkanie piłkarza z włodarzami klubu z Championship. Jak informuje Piotr Koźmiński z "Super Expressu", po tej rozmowie wyjaśniła się już przyszłość zawodnika.

Na razie obecny zespół nie zamierza pozbywać się Valencii. Ekwadorczyk pojedzie z drużyną na zgrupowanie przed kolejnym sezonem. Tam dostanie szansę na udowodnienie swoich umiejętności.

Po obozie przygotowawczym trenerzy mają podjąć ostateczną decyzję na temat przydatności skrzydłowego. Zapadnie ona na początku września.

Zdaniem Koźmińskiego priorytetem będzie wypożyczenie Valencii do innego klubu z angielskiej Championship. Włodarze Brentford nie zamierzają oddawać go do Polski.

Wszystko może zmienić się dopiero wówczas, gdy najpierw piłkarza skreśli obecny sztab szkoleniowy drużyny, a później nie pojawią się żadne oferty od ligowych rywali. Wówczas "Pszczoły" spojrzą na inne opcje, a Legia będzie miała dobrą pozycję negocjacyjną. Mistrzowie Polski muszą jednak długo na to czekać i nie jest pewne, czy w ogóle będą zainteresowani takim rozwiązaniem.