Wydatne osłabienie Realu Madryt przed rewanżem z Manchesterem City. Podstawowy obrońca kontuzjowany

Wydatne osłabienie Realu Madryt przed rewanżem z Manchesterem City. Podstawowy obrońca kontuzjowany
Angel Rivero / Press Focus
David Alaba prawdopodobnie nie wystąpi w rewanżowym meczu z Manchesterem City! Podstawowy obrońca jest kontuzjowany i - jak podaje dziennikarz Jose Luis Sanchez - niewiele wskazuje na to, by Austriak wrócił do pełni sił w ciągu tygodnia.
Real Madryt i Manchester City zapewnili kibicom futbolu wspaniałe widowisko podczas wtorkowego wieczoru z Ligą Mistrzów. "The Citizens" wygrali na własnym stadionie 4:3 i są bliżej awansu do finału rozgrywek, lecz ekipa z Hiszpanii nie składa broni.
Dalsza część tekstu pod wideo
"Królewscy", mimo że ich występ był daleki od idealnego (więcej TUTAJ), strzelili aż trzy gole i nie mają fatalnej sytuacji przed rewanżem u siebie. Sytuację komplikuje jednak stan kadry liderów La Liga.
Już w przerwie wtorkowego meczu boisko opuścił David Alaba. Podstawowy obrońca Realu Madryt musiał zostać w szatni z powodu urazu i jego miejsce zajął Nacho Fernandez.
Hiszpan radził sobie nieźle, lecz zdaniem ekspertów jego występ odbiegał od poziomu, który reprezentuje Austriak. W związku z tym wielu fanów "Królewskich" liczyło na to, że były piłkarz Bayernu Monachium wróci na drugi mecz z Manchesterem City.
Taki scenariusz wydaje się jednak mało prawdopodobny. Złe informacje dla sympatyków ekipy Carlo Ancelottiego przekazał Jose Luis Sanchez, dobrze zorientowany w sprawach drużyny z Santiago Bernabeu.
Według jego doniesień David Alaba ma problem z mięśniem przywodziciela w prawej nodze. Dyskomfort jest na tyle duży, ze zawodnik ma nikłe szanse na powrót do pełni sprawności.
Rozstrzygające spotkanie z drużyną Pepa Guardioli zaplanowano na 5 maja. Wcześniej "Królewscy" powinni przyklepać kolejne mistrzostwo Hiszpanii. By zrealizować ten cel potrzebują przynajmniej jednego punktu w meczu z Espanyolem, który ma odbyć się 30 kwietnia.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk27 Apr 2022 · 17:55
Źródło: Jose Luis Sanchez

Przeczytaj również