Wychowanek United padł na murawę. Szybka reakcja służb
Tahith Chong, który w przeszłości był piłkarzem Manchesteru United, doznał groźnej kontuzji w meczu Plymouth Argyle - Luton Town. Holender padł na murawę. Do akcji od razu wkroczyli medycy.
W piątek piłkarze Plymouth Argyle podejmowali przed własną publicznością Luton Town w ramach rozgrywek Championship. Po udanej drugiej połowie z triumfu cieszył się zespół Wayne’a Rooneya.
Bramki dla gospodarzy zdobyli Rami Al Hajj oraz dwie Ibrahim Cissoko. Trafieniem honorowym dla Luton Town popisał się zaś Victor Moses. Dla 33-latka był to pierwszy gol po powrocie do Anglii.
Tuż przed przerwą doszło do groźnej sytuacji z udziałem Tahitha Chonga. Piłkarz Luton Town zderzył się głową z piłkarzem Plymouth Argyle. W wyniku tego starcia Holender bezwładnie padł na boisko.
Na pomoc byłemu zawodnikowi Manchester United od razu ruszyli rywale i sztab medyczny Luton Town. Chwilę później na boisko wniesione zostały także nosze. Na szczęście nie były one potrzebne.
Chong finalnie wstał z murawy o własnym siłach i przy pomocy klubowych lekarzy udał się poza linię boczną. Gdy Holender schodził z boiska, widać było, że na jego głowie utworzył się wielki guz, który był pozostałością po starciu z rywalem. 24-latek nie był w stanie kontynuować meczu.
- Jest już na nogach i wszystko z nim w porządku. Zobaczymy, jak duży jest stopień wstrząsu mózgu. Był trochę obolały, ale jest w porządku - powiedział szkoleniowiec Luton Town, Rob Edwards.
Tahith Chong występuje w Luton Town od 2023 roku. W przeszłości był on też graczem Manchesteru United, Werderu Brema czy Clubu Brugge. Dla byłego mistrza Anglii zaliczył 16 spotkań i dwie asysty.