Wybudują jeden z największych stadionów na świecie? Ambitne plany gospodarzy mundialu
Jedno z państw, w którym odbędą się mistrzostwa świata, rzuciło spore wyzwanie współgospodarzom. Krajowe władze chcą wybudować jedną z największych aren w historii.
W październiku FIFA oficjalnie wyłoniła gospodarzy mundialu 2030. Za siedem lat turniej zorganizują Hiszpania, Maroko i Portugalia, ale w ramach obchodów stulecia mistrzostw świata trzy pierwsze spotkania zostaną rozegrane w Argentynie, Paragwaju i Urugwaju.
Choć znane są państwa, które ugoszczą zawody, nadal nie ujawniono szczegółowej listy stadionów, na których odbędzie się impreza. Wśród proponowanych aren znalazły się m.in. Camp Nou, Estadio Santiago Bernabeu czy Estadio da Luz. Przebić te obiekty chcą jednak Marokańczycy.
Przedstawiciele afrykańskiego państwa założyli sobie niezwykle ambitny plan. Zakłada on wybudowanie jednego z największych stadionów na świecie w miejscowości Benslimane pod Casablanką. Ujawniono też wstępne ustalenia dotyczące projektu gigantycznej areny.
Obiekt ma pomieścić aż 113 tysięcy widzów. Stałby się dzięki temu drugim największym stadionem piłkarskim na świecie. Pierwsze miejsce okupuje bowiem Rungrado May Day Stadium, znajdujący się w północnokoreańskim Pjongjangu i dysponujący 114 tysiącami krzesełek.
Budowa areny miałaby pochłonąć około pół miliarda euro i miałaby zostać ukończona już w 2028 roku. Marokańczycy podpisali już umowę na finansowanie obiektu. Liczą, że w ten sposób przekonają FIFA do przyznania im prawa organizacji finału mistrzostw. Wcześniej zakładano, że odbędzie się on na stadionie FC Barcelony bądź Realu Madryt.
Według wstępnych ustaleń mundial w Hiszpanii, Maroku i Portugalii odbędzie się między 8 czerwca a 21 lipca. W zawodach weźmie udział 48 krajowych reprezentacji. Eliminacje do turnieju rozpoczną się już za cztery lata.