"Wy jesteście k***y z Zabrza". Górnik pochwalił się obecnością influencera. Potężna wpadka [WIDEO]

Zespół Górnika Zabrze nie popisał się na inaugurację Ekstraklasy przy ulicy Roosevelta. Podopieczni Jana Urbana przegrali z Radomiakiem Radom 0:2, a przy obu straconych bramkach defensywa gospodarzy mogła zachować się znacznie lepiej. Więcej o spotkaniu pisaliśmy TUTAJ.

Jak klub poinformował w mediach społecznościowych, na meczu pojawił się m.in. Sergiusz "Nitrozyniak" Górski. Post opatrzono zdjęciem influencera na trybunach Areny Zabrze. Wpis wzbudził niemałe kontrowersje, a kibice dali spory wyraz swojemu niezadowoleniu. Działanie klubu skomentował na Facebooku m.in. ruch kibicowski Torcida Górnik.

- Chcielibyśmy się odciąć od chwalenia się obecnością tego pajaca na stadionie, który czerpie korzyści z robienia g***a w internecie. Ze swojej strony radzimy profesjonalistom zatrudnionym w naszym klubie solidnie palnąć się w te głupie łby i zastanowić się, czy tak wielki klub jak Górnik Zabrze potrzebuje do promocji tak maleńkich ludzi jak ten "ktoś" - napisano.

Nieprzychylne komentarze doprowadziły do usunięcia postu. Zabrzanie wydali już oświadczenie w tej sprawie.

- Trójkolorowi, przepraszamy wszystkich, których oburzyło wrzucenie zdjęcia youtubera "Nitrozyniaka" na naszych kanałach. Każdy nasz kibic, który kupił bilet, jest na naszym stadionie mile widziany! Tak było i w tym przypadku. Postaramy się o większe wyczucie w przyszłości - zakomunikowano.

W odpowiedzi na oświadczenie jeden z internautów opublikował klip ze streamu Górskiego. Słychać na nim, jak youtuber... wyzywa klub z Zabrza.

- Wy jesteście k***y z Zabrza, każdy o tym wie. U was biega pies w ekipie - pokrzykiwał "Nitrozyniak" podczas transmisji. Obecność influencera na meczu Zabrzan, a tym bardziej chwalenie się nią przez klub za pośrednictwem mediów społecznościowych, wydają się zatem coraz bardziej nielogiczne.

To nie pierwsza afera z "Nitrozyniakiem" w roli głównej. Górski przez wiele lat prowadził prowokujący kanał na YouTube'ie i był zaangażowany w działalność e-sportową. Kanał został jednak w zeszłym roku dożywotnio zablokowany przez platformę.

Drużyna Górnika będzie mogła zrehabilitować się po nieudanym starcie sezonu już w sobotę. Przeciwnikami podopiecznych Jana Urbana będzie Warta Poznań.