"Wtedy zostaje laga na Robercika". Szczęsny nawiązał do słynnego mema [WIDEO]
Wojciech Szczęsny oficjalnie w FC Barcelonie. Nowy nabytek "Blaugrany" w pierwszej rozmowie po transferze z kanałem Foot Truck wypowiedział się nt. stylu gry ekipy Hansiego Flicka. Nawiązał przy tym do słynnego mema z Robertem Lewandowskim.
Stało się: Wojciech Szczęsny podpisał kontrakt z FC Barceloną. Polak, który w poniedziałek odbył testy medyczne, a we wtorek oglądał z wysokości trybun spotkanie z Young Boys, związał się z "Dumą Katalonii" umową do końca tego sezonu (SZCZEGÓŁY).
Czy 84-krotny reprezentant Polski, który siedem lat spędził w słynącym z defensywnego nastawienia Juventusie, zdoła szybko przystosować się do stylu gry swojego nowego zespołu? Ta kwestia została poruszony w rozmowie z Foot Truckiem na YouTube.
- Kiedyś grałem Barceloną w grze EA FC i tam linia obrony była ustawiona wysoko... (śmiech) W Arsenalu zdarzało się, że graliśmy bardzo ofensywnie i musiałem grać nieco ryzykowniej niż to było w ostatnich latach. Zdaję sobie sprawę, że to będzie dla mnie duża zmiana gry w porównaniu z Juventusem - szczególnie tego prowadzonego przez Massimiliano Allegriego - stwierdził.
- Jeśli chodzi o obecną Barcelonę, to uważam, że dużo jest podobieństwa z Juventusem Andrei Pirlo. Może ta linia obrony stoi jeszcze wyżej, ale wtedy tamta drużyna też miała bardzo ofensywne nastawienie. Ale po to mam doświadczenie, żeby przystosować się do stylu gry Barcelony. Na pewno nie będzie tak, że to obrońcy będą przystosowywali się do mnie - kontynuował.
- Luciano Spalletti (trener Szczęsnego w Romie - przyp. red.) trochę mnie nauczył grać nogami, ale nie jeśli chodzi o technikę, bo piłkę kopałem tak samo. Chodziło o zrozumienie zadań taktycznych i ustawienie zespołu w fazie konstrukcji było dla mnie zupełnie nowe. Samo zrozumienie tego sprawia, że grasz lepiej nogami - mówił.
- Gra nogami bramkarzy jest często uzależniona od ustawienia drużyny w fazie konstrukcji, chęci obrońców do gry. Jako bramkarz możesz chcieć grać z kim chcesz, ale jak nikt nie chce z tobą grać i odwraca się do ciebie plecami, to zostaje ci do zrobienia jedna rzecz: słynna laga na Robercika - powiedział z uśmiechem.
- Oglądałem mecze Barcelony i widzę, jak to wygląda. W fazie konstrukcji to jest zespół, który cieszy się piłką nawet pod swoją bramką. Będę więc musiał też brać udział w rozgrywaniu - zakończył.
Cytowany fragment od [9:37]: