Wtedy może dojść do wstrząsu w Legii. Ważna umowa wygasa

Po zakończeniu kariery piłkarskiej Jacek Zieliński został w świecie futbolu. Początkowo skupiał się na pracy trenera. W 2014 roku został jednak dyrektorem sportowym.

Były reprezentant Polski związał się wtedy z Wigrami Suwałki. W 2017 roku trafił zaś do Legii, gdzie najpierw był dyrektorem technicznym, a od 2021 roku sportowym.

Obecnie praca wykonywana przez 57-latka jest przedmiotem silnej krytyki ze strony kibiców. Sympatycy stołecznego klubu kwestionują decyzje transferowe oraz wybory kolejnych trenerów stołecznych.

Nie brakowało opinii, że Zieliński powinien odejść w związku ze zmianami zapowiadanymi w strukturze drużyny. Tak się jednak nie stało. Zapowiedziano jedynie, że Zieliński będzie ściślej współpracował z wiceprezesem Marcinem Herrą. Szczegóły opisaliśmy TUTAJ.

Teraz zaś dziennikarz Paweł Gołaszewski ujawnił, że może być to jedynie rozwiązanie tymczasowe. Okazało się, że kontrakt Zielińskiego obowiązuje tylko do 31 grudnia. Na ten moment nie wiadomo, czy Dariusz Mioduski będzie opowiadał się za przedłużeniem umowy.

Obecnie "Wojskowi" zajmują szóste miejsce w tabeli Ekstraklasy. Po przerwie na kadrę zmierzą się z Lechią Gdańsk.