"Wszystko wróciło do normy". Marek Papszun spokojny o najbliższą przyszłość Rakowa Częstochowa

"Wszystko wróciło do normy". Marek Papszun spokojny o najbliższą przyszłość Rakowa Częstochowa
Tomasz Kudala/Pressfocus
Marek Papszun odniósł się do ostatnich gorących dni w Rakowie Częstochowa. Szkoleniowiec zapewnił, że drużyna spokojnie przygotowuje się do najbliższych spotkań.
Po zakończeniu bieżącego sezonu Marek Papszun opuści Raków. Zanim to jednak nastąpi, drużyna polskiego szkoleniowca ma duże szanse na zgarnięcie tytułu mistrza Polski.
Dalsza część tekstu pod wideo
Obecnie "Medaliki" zajmują pierwsze miejsce i mają osiem punktów przewagi nad Legią Warszawa. Zaliczka może urosnąć do 11 "oczek", jeśli częstochowianie wygrają z Miedzią Legnica.
Głos przed nachodzącym spotkaniem - którego start przewidziano na 17:30 - zabrał wspomniany Papszun. Trener podkreślił, że jego decyzja nie wpłynęła na atmosferę w szatni.
- Przygotowujemy się do meczu z ostatnią drużyną w tabeli, ale nie traktujemy Miedzi jak czerwoną latarnię. Nie odstaje od poziomu Ekstraklasy. Traktujemy rywala bardzo poważnie, natomiast oczywiście mamy swoje cele i będziemy chcieli w Legnicy zgarnąć całą pulę. Pracujemy w spokoju. Po emocjonalnym dniu wszystko wróciło do normy - stwierdził na konferencji prasowej.
Niemniej Raków przystąpi do meczu osłabiony. Na pewno nie zagra Ivi Lopez, który zmaga się z kontuzją mięśniową złapaną podczas potyczki z Widzewem Łódź (2:0).
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk22 Apr 2023 · 11:51
Źródło: Raków Częstochowa

Przeczytaj również