"Wszedł z drzwiami". Borek zachwycony reprezentantem Polski

W minioną sobotę Polska przegrała 1:3 z Portugalią. Urbański pojawił się na murawie dopiero w drugiej połowie.

Zawodnik Bologni szybko zaznaczył swoją obecność na boisku. Brał on udział w akcji bramkowej zwieńczonej przez Piotra Zielińskiego.

Teraz Probierz wystawił 20-latka od pierwszej minuty. Zagra on w linii pomocy u boku Jakuba Modera, Sebastiana Szymańskiego i Zielińskiego. Jedynym napastnikiem będzie Karol Świderski.

- Wracamy do takiego wariantu, który w wielu meczach dawał nam coś fajnego, dawał nam trochę uśmiechu, trochę radości. A zatem do Szymańskiego, do Modera i do Zielińskiego dołącza dziś Kacper Urbański, który wszedł z drzwiami do reprezentacji. Wydaje mi się, że od pierwszego meczu widać było chemię między nim i Piotrem Zielińskim - powiedział Mateusz Borek na antenie TVP Sport. Następnie odniósł się do zmiany na pozycji wahadłowego.

- Też myślę, że Michał Probierz podjął rozsądną decyzję, jeśli chodzi o pozycję wahadłowego. Był okres, że Przemysław Frankowski był wiodącą postacią w reprezentacji, bez którego nie wyobrażaliśmy sobie kadry. Od kilku miesięcy jest trochę słabiej, jeśli chodzi o Przemka. Dziś szansę dostanie Jakub Kamiński, który od początku sezonu ma pewne miejsce w Wolfsburgu - dodał dziennikarz.

W tym sezonie Urbański wystąpił w sześciu spotkaniach Bologni. Zanotował w nich jedną asystę.