Wstydliwe liczby Thomasa Tuchela. Jest jednym z najgorszych w historii Bayernu
Thomas Tuchel przegrał kolejny mecz u sterów Bayernu Monachium. Jeśli Niemcowi znów powinie się noga, to będzie jednym z najgorszych trenerów w nowej historii "Die Roten".
Trzy punkty za wygranie meczu są przyznawane w Niemczech od 1995 roku. Pierwszym trenerem Bayernu, który funkcjonował wyłącznie w takim standardzie, był Giovanni Trapattoni. Włoch wykręcił średnią 2,07 na mecz.
Od tamtej pory tylko jeden szkoleniowiec spadł poniżej wyniku 2,0. Ten niechlubny rekord należy do Juergena Klinsmanna. Niemiec w 43 spotkaniach zdobywał średnio 1,95 punktu.
Teraz jednak za swoim starszym rodakiem podąża Thomas Tuchel. Obecny trener "Die Roten" balansuje na bardzo cienkiej granicy, ma równe 2,0. Jeśli więc przegra z Arsenalem, to spadnie poniżej progu.
Patrząc na dyspozycję obu zespołów, to taki scenariusz wydaje się prawdopodobny. "Kanonierzy" ograli Brighton (3:1), natomiast Bayern skompromitował się przeciwko Heidenheim (2:3).
Tuchel będzie odpowiadał za wyniki Bayernu tylko do końca bieżącego sezonu. Niewykluczone, że zapisze się w historii jako jeden z najgorszych trenerów zespołu w ostatnich 30 latach. Na ten moment nie wiadomo, kto latem zastąpi 50-latka.