"Wstyd i brak przyzwoitości. On zniszczył PSG". Legenda futbolu przejechała się po Kylianie Mbappe
Kylian Mbappe nie kryje się z tym, że chce za rok odejść z francuskiego Paris Saint-Germain. Nie wszystkim podoba się jednak postawa Francuza. W rozmowie ze "Sky Sports" po gwiazdorze przejechał się Paolo Di Canio.
Wicemistrz świata jest zdecydowanie najlepiej opłacanym zawodnikiem w zespole ze stolicy. Przed rokiem zgodził się na podpisanie lukratywnego kontraktu, który gwarantuje mu między innymi gigantyczny bonus lojalnościowy.
Według medialnych doniesień Mbappe otrzyma aż 40 milionów euro, jeżeli zostanie w obecnym klubie co najmniej do końca lipca. PSG jest skłonne zapłacić część tej sumy nawet w przypadku letniego transferu (więcej TUTAJ).
Jeśli Francuz za rok odszedłby z Paryża za darmo, mógłby na dodatek liczyć na wielki bonus od Realu Madryt. Tego typu praktyka jest często stosowana w przypadku wolnych zawodników. Podejście Mbappe nie wszystkim się podoba.
Na łamach "Sky Sports" po 24-latku przejechał się Paolo Di Canio. Legendarny piłkarz nie kryje, co myśli na temat postawy zawodnika PSG. Zdecydowanie staje przy tym po stronie francuskiego klubu.
- Brak przyzwoitości, to jest właśnie to. To on doprowadził do takiej sytuacji PSG, zniszczył ich. Wykorzystał sytuację przed rokiem i teraz robi to samo, grożąc, że odejdzie za darmo w przyszłym roku, by zgarnąć pieniądze od Realu Madryt - stwierdził Di Canio.
- To wstyd, że Kylian Mbappé zachowuje się w ten sposób po zgarnięciu 200 czy 300 milionów euro, choć oczywiście nie możemy być hipokrytami, nam wszystkim podobają się pieniądze. Jednak później są kibice i klub, jest pewna etyka i szacunek, których nie możesz kupić nawet za 2 miliardy euro, a on tego w ogóle nie szanuje - wypalił.