"Wstyd. Gramy bez ambicji". Gwiazda Rakowa Częstochowa nie wytrzymała po blamażu. Padły ostre słowa

Mistrzowie Polski okazali się zdecydowanie słabsi od drużyny Aleksandara Vukovicia. Golkiper Rakowa, Vladan Kovacević, w bardzo ostrych słowach wypowiedział się na temat postawy całego zespołu.

- Przegrać 0:3 z Piastem, nie stworzyć żadnej klarownej sytuacji, nie wiem nawet, czy oddaliśmy celny strzał na bramkę... To jest wstyd z naszej strony. Odpadliśmy z Pucharu Polski, mamy ligę i tylko ona nam została, więc musimy się na niej skupić - powiedział Kovacević, cytowany przez WP Sportowe Fakty.

- Z mojej strony tak to wyglądało, że to najgorszy mecz Rakowa, od kiedy tu jestem. Nie wiem, co jest tego powodem. W tym spotkaniu nie było ambicji, nie było widać energii. Zawsze będę dawał z siebie wszystko dla tego klubu. U mnie widać każdą emocję po meczu, ale u niektórych niestety nie. To jest największy problem, że gramy bez ambicji - wypalił.

Na wtorkowy wieczór zaplanowano pilne zebranie z właścicielem Rakowa, Michałem Świerczewskim (więcej TUTAJ). Kovacević uważa jednak, że słabe wyniki nie są winą Dawida Szwargi.

- Myślę, że trener może zebrać drużynę, ale to nie trener przegrał mecz. Przegraliśmy my na boisku. On ze sztabem nam wszystko przygotowują jak najlepiej, dają z siebie 100 procent. Straciliśmy bramki po stałych fragmentach gry i to jest brak szacunku do ludzi, którzy pracują w klubie. To był na pewno najgorszy mecz, odkąd jestem w Rakowie i to się nie może powtórzyć - podkreślił.

- Lech przyjeżdża i musimy się skupić, bo z Piastem nie wyglądało to dobrze. Mamy kilka dni do meczu i oczywiście będziemy mieli rozmowę z trenerem, ale też między sobą. Jesteśmy dalej kandydatem do mistrzostwa, ale trzeba się skupić i rozmawiać. Nie wyglądaliśmy jak drużyna. Mogę pogratulować Piastowi, bo walczył do końca i ze swojej strony zrobił wszystko, by awansować - zakończył.