Wróżbita Pep. Taką przyszłość widzi przed Manchesterem City
W tym sezonie Pep Guardiola musi szukać pozytywów nawet w porażkach. Po porażce z Liverpoolem twierdzi, że przed Manchesterem City są dobre widoki.
Guardiola przed meczem z "The Reds" zaskoczył decyzjami personalnymi. Na ławce rezerwowych spotkanie rozpoczęli Ruben Dias, Bernardo Silva czy Mateo Kovavić. W podstawowym składzie znaleźli się za to Rico Lewis, Savinho czy Abdukodir Chusanow. Średnia wieku jedenastki City wyniosła 24,7 lat.
Choć mistrzowie Anglii przegrali 0:2, to Guardiola był pod wrażeniem tego, w jaki sposób się zaprezentowali.
- Zobaczyłem przyszłość w jasnych barwach. Wszyscy poza Kevinem De Bruyne i Nathanem Ake będą nią wraz z piłkarzami, którzy dołączą do nas w kolejnych oknach transferowych - powiedział Guardiola.
- To był dobry mecz. W pierwszej połowie gra była bardziej otwarta, w drugiej Liverpool bronił się bardzo głęboko. Zawsze stanowi zagrożenie, ale nie jest łatwo to kontrolować. Wielkie brawa dla Liverpoolu, ale jestem bardzo zadowolony z naszej gry - dodał.
W tym sezonie Premier League Manchester City walczy już tylko o to, by zakwalifikować się do kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Obecnie zajmuje czwarte miejsce, ale ma tylko nieznaczną przewagę nad rywalami.
Manchester City w środę zagra z Tottenhamem. Z kolei w sobotę czeka go mecz piątej rundy Pucharu Anglii z Plymouth.