Wróciła Ekstraklasa. Faul głową ozdobą spotkania Zagłębia Lubin i Warty Poznań [WIDEO]
Warta Poznań i Zagłębie Lubin bezbramkowo zremisowały w piątkowym spotkaniu. Żadna z drużyn nie może być szczególnie zadowolona - "Zieloni" marzą o pucharach, zaś "Miedziowi" uciekają przed strefą spadkową.
W pierwszym meczu po przerwie reprezentacyjnej emocje nie wylewały się z ekranu. W 11. minucie Adrian Lis musiał złożyć się do całkiem efektownej interwencji, lecz była to jedna z nielicznych ciekawych akcji w pierwszej połowie.
Kwestia ta dotyczy aspektów czysto sportowych, bo pod innymi względami było dość osobliwie. Jeszcze w 5. minucie Stefan Savić popełnił faul ofensywny - szczególny jest jednak sposób przewinienia, bo pomocnik powalił przeciwnika wykonując wślizg głową.
Po zmianie stron długo brakowało konkretnych okazji do zdobycia bramki. Mogło się to zmienić w 83. minucie, lecz Miłosz Szczepański jedynie obił poprzeczkę.
W samej końcówce Zagłębie miało jeszcze niezłą sytuację, lecz ponownie paradą popisał się Lis. Tym samym piątkowe spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Warta zajmuje obecnie 5. miejsce w tabeli Ekstraklasy i traci pięć punktów do 3. Lecha. "Miedziowi" wskoczyli na 10. lokatę, lecz mają tylko cztery punkty przewagi nad strefą spadkową.