Wpadka PZPN ze skorumpowanym sędzią. Dyrektor komunikacji związku zabrał głos ws. zwolnienia pracownika
Tomasz Kozłowski, nowy dyrektor komunikacji i mediów PZPN, był gościem Meczyki.pl na YouTube. Działacz wypowiedział się na temat afery związanej z klipem promującym 70. edycję Pucharu Polski, w którym wystąpił zamieszany w korupcję sędzia Antoni Fijarczyk.
Przed kilkoma dniami odbyło się losowanie par w Pucharze Polski. W materiale wideo promującym rozgrywki wystąpił skorumpowany sędzia, Antoni Fijarczyk. O kulisach tej sprawy przeczytacie TUTAJ.
W programie Meczyki.pl na YouTube gościliśmy Tomasza Kozłowskiego. Nowy dyrektor komunikacji i mediów PZPN wypowiedział się na temat całej sprawy.
- Większość pracy realizacyjno-produkcyjnej odbywała się przed moim przyjściem. To się jednak nie powinno wydarzyć, to jest sytuacja bardzo wstydliwa. To jest błąd, który biorę na klatę - stwierdził.
- Jest dużo do poprawy, jeśli chodzi o komunikację. Mam nadzieję, że uda mi się wprowadzić transparentną komunikację - jak za czasów Janusza Basałaja - dodał.
Tomasz Włodarczyk poruszył temat archiwisty, który ma stracić pracę wobec wpadki związku. Jak odniósł się do tego Kozłowski?
- Konsekwencje poniosą wszyscy ludzie, którzy uczestniczyli w produkcji i nadzorze tego materiału. Nikogo nie zwolniliśmy - przekazał szef komunikacji związku.
- Pracownik, który jest na umowie o dzieło, uzyskał komunikat przez telefon, że od września nie ma pracy - odpowiedział Włodarczyk.
- To jest sprawa bardzo niemiła, takie decyzje są trudne dla wszystkich - stwierdził Kozłowski.
Szerzej o aferach w PZPN mówiliśmy w "Pogadajmy o piłce":